Jezus, Syn Józefa

Jezus, Syn Józefa

Pragnę wam powierzyć pewien sekret: kocham św. Józefa!

Oczywiście, odgadliście, że w marcu, miesiącu który jest mu poświęcony, na kilka dni przed jego świętem, opowiem wam o naszym świętym Patronie.
Co wiemy o św. Józefie? Prawdę mówiąc niewiele, jeśli ograniczymy się do Ewangelii. Św. Marek nie mówi o nim wcale, św. Jan wymienia go zaledwie dwa razy (J 1, 45; J 6, 42).
Ewangelie według św. Mateusza i św. Łukasza, które mówią nam o dzieciństwie Pana Jezusa, będą więc dla nas uprzywilejowanymi źródłami. Ale dwadzieścia pięć cytatów u św. Łukasza i siedemnaście wzmianek u św. Mateusza nie dostarczają nam zbyt wielu informacji. Nie wiemy nic na temat miejsca i daty urodzenia św. Józefa. Nie zostało nam też przekazane żadne jego słowo.
Jednakże te kilka wersetów, mówiących o nim, pozwala odkryć człowieka o bezgranicznej ufności do Boga Ojca, który powierzył mu Swego Jedynego Syna oraz Tę, z której Syn przyjął ciało: „Józef, mąż Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem”(Mt 1, 16).
Według zamysłu Bożego, imię Józefa zostało na zawsze (teraz i na wieczność) złączone z imieniem Maryi i Jezusa. Św. Józef jest cichym sługą Słowa, w jeszcze większym stopniu niż św. Jan Chrzciciel, który obwieszczał Baranka Bożego zanim się „umniejszył i zniknął”. Św. Józef jest sługą, który usuwa się w cień misji, z którą się utożsamia „tworząc z nią jakby jedno ciało” pod swoim imieniem: „ten, który przyczynia się do wzrostu i który czuwa nad wzrastaniem Syna Bożego”. Będzie to czynił w przykładnym wyrzeczeniu się siebie samego, co Mateuszowe opowiadania dotyczące dzieciństwa Jezusa oddają o wiele lepiej niż wszystkie komentarze teologiczne.
W czasie, gdy zachodnia cywilizacja przeżywa kryzys ojcostwa, który osłabia nasze społeczeństwo aż do samych fundamentów, w czasie, gdy socjologowie i psychologowie szukają nowych modeli ojca, może dobrze byłoby zwrócić nasze spojrzenia i nasze serca w stronę tego, który w sercu świata uosobił Boskie Ojcostwo, „od którego bierze nazwę wszelki ród [ we francuskim tłumaczeniu Biblii – od którego bierze nazwę wszelkie ojcostwo] na niebie i na ziemi” (Ef 3, 15).
Pójdźmy za przykładem „dobrego papieża Jana XXIII”, który z wielką prostotą wyznawał: „ Kocham św. Józefa do tego stopnia, że nie mógłbym rozpocząć ani zakończyć dnia, bez skierowania do niego mojego pierwszego słowa i mojej ostatniej myśli.”

Ojciec Joseph-Marie Verlinde

Powrót do poprzedniej strony

Rodzina Świętego Józefa 1998-2014 - wszelkie prawa autorskie zastrzeżone

Ta strona wykorzystuje pliki cookies